Apel Kampinoskiego Parku Narodowego dotyczący dzikich zwierząt pojawiających się w przestrzeni miejskiej
Przyłączamy się do apelu Kampinoskiego Parku Narodowego - temat nam szalenie bliski, przeczytajcie:
"Bezpośrednie sąsiedztwo puszczy powoduje, że dzikie zwierzęta wkraczają na teren zabudowań; poruszają się wśród domów, starają się pokonywać czasem bardzo ruchliwe ulice. Wiele z nich najczęściej przeoczymy, ze względu na ich niewielkie rozmiary.
W przypadku pojawienia się obok nas bardzo dużych zwierząt takich jak łoś:
Nie panikujmy;
Starajmy się nie zbliżać do niego na odległość mniejszą, niż 30 metrów;
Nie gromadźmy się w jego pobliżu, nie przyprowadzajmy ze sobą dzieci!
Nie płoszmy zwierzęcia, nie krzyczmy w jego kierunku, nie machajmy rękami;
Jeżeli jesteśmy z psem bezwzględnie trzymajmy go na smyczy.
Nie niepokojony łoś nie powinien zachowywać się wobec człowieka agresywnie, natomiast sprowokowany - może zaatakować! Jest to bardzo duży ssak (największy przedstawiciel rodziny jeleniowatych) - jest zatem potencjalnie niebezpieczny dla człowieka.
Prowadząca młode samica, gdy poczuje zagrożenie - będzie próbować bronić swego potomstwa z pomocą potężnych kończyn. Wymierzone przez nią uderzenie może być dla człowieka śmiertelne. Potencjalnie niebezpieczne mogą być też samotnie poruszające się osobniki.
Łoś nie jest maskotką, postacią z filmu Disneya. Jest dzikim zwierzęciem, a jako takie zawsze pozostaje nieprzewidywalny. Argumenty "on nam ufa, zna nas" itd. są argumentami niedorzecznymi.
W sytuacji pojawienia się łosia w naszym ogródku, czy działce - starajmy się nie podejmować pochopnych działań. Łoś pozostawiony w spokoju - sam odejdzie.
Otwórzmy bramy i furtki;
Zamknijmy naszego psa w domu;
Zaczekajmy, aż łoś sam odejdzie.
Spłoszony łoś może wpaść w panikę, zaatakować człowieka, próbować przeskoczyć ogrodzenie (w efekcie zawisnąć na nim i stracić życie w męczarniach!)
W sytuacjach, kiedy jego obecność stanowi wyraźne zagrożenie dla bezpieczeństwa, np. dla ruchu drogowego:
- Dzwonimy na policję/Straż Miejską.
- Informujemy służby w jakim kierunku łoś się udał/gdzie przebywa.
- Nie podejmujemy działań we własnym zakresie. Dla dobra nas samych i łosia!
fot. Maciej Szajowski, młoda, roczna klępa która zabłąkała się na gęsto zabudowaną ulicę